@rysiek
Osobom, które nie rozumieją, o co chodzi w tej "wojnie" o szyfrowanie, dlaczego to ważne, tłumaczę na przykładzie:
Jak ze mną rozmawiasz w domu czy na ulicy, twarzą w twarz, to nasza rozmowa jest prywatna. Nikt jej nie nagrywa, nie podsłuchuje.
Jeśli nie możemy się spotkać twarzą w twarz, a mamy internet i możemy komunikować się zdalnie, nadal chcemy, by nasza rozmowa była prywatna. I to zapewnia nam szyfrowanie E2EE.
Na argument, że to pozwala przestępcom na działalność, pytam, czy z ich rozmowami w domu albo na ulicy władze też chcą coś zrobić? Auta i noże też pomagają przestępcom. Też ich zakazać czy reglamentować?
Czy chodzi tylko by nam grzebać w telefonach?
Władze i organy mają wystarczająco narzędzi, by sobie radzić.
#ProtectEU to ściema. To stary #ChatControl w nowej osłonie. Nie dajcie sobie wciskać kitu.
(grafika od Amnesty International)